środa, 19 października 2016

Indywidualne zajecia logopedyczne w przedszkolu


Moje dziecko od roku uczestniczy w indywidualnych zajęciach logopedycznych w przedszkolu i nadal ma wady wymowy. Dlaczego?


Opowiem pewną anegdotę z mojego gabinetu logopedycznego. Poznałam kiedyś Alę i jej mamę. Ala to fikcyjna postać. Równie dobrze może być to Kasia, Wojtek czy imię Twojego dziecka. Po przeprowadzeniu diagnozy mama Ali usłyszała, że jej dziecko ma wady wymowy. Była zaskoczona i jednocześnie zniesmaczona faktem, że jej dziecko od roku uczestniczy w zajęciach logopedycznych w przedszkolu, a efekty nie są widoczne. Możecie wierzyć lub nie, ale takich dzieci i ich rodziców miałam co najmniej kilku w ciągu tygodnia. Jako logopeda i mama mogę stwierdzić, że jest to bardzo dobra forma zajęć. Możemy zaoszczędzić czas i pieniądze, a efekt terapii może być taki sam jak w prywatnym gabinecie. Zatem dlaczego u Ali efekty nie były widoczne? Powodów oczywiście może być wiele. Jednak z moich obserwacji wynika, że u większości podobnych przypadków główny problem, to brak komunikacji. Wielu rodziców nie wie nawet dokładnie jakie ćwiczenia ich dzieci wykonują podczas zajęć w przedszkolu. Wspominałam już kiedyś, że tylko systematyczne wykonywanie ćwiczeń w domu przynosi oczekiwane efekty. Zakładając, że wersja jest bardziej optymistyczna i rodzic taszczy ze sobą zeszyt logopedyczny do domu, to niestety często i tak nie wie jak dane ćwiczenie prawidłowo powtarzać. Być może u Ali wyglądało to następująco:

Mama Ali: Powtórz słowo szyba.
Ala: Syba.
Mama Ali: Nie syba, tylko SZSZSZSZyba
Ala: No mówię - ssssssyba.


Mama Ali zwyczajnie nie wiedziała, że jej dziecko nie mówi "sz" bo nie unosi języka do góry. Powtarzając 1000 razy słowo szyba z językiem na dole dziecko może jedynie utrwalić nieprawidłowy nawyk.

Pamiętajmy, że logopeda ma obowiązek poinformować rodziców jak ćwiczyć. Rodzic natomiast ma obowiązek systematycznie ćwiczyć z dzieckiem. Nie zapominajmy o komunikacji, bo bez niej sukces może okazać się nieosiągalny.