Wrzesień i październik to czas kiedy najczęściej dzwoni telefon logopedy. W przedszkolach i szkołach przeprowadzane są diagnozy logopedyczne. Zagubieni rodzice starają się zdecydować jaka forma zajęć logopedycznych będzie najlepsza dla ich dziecka. Przyznam, że decyzja nie jest łatwa. Zajęcia na NFZ, indywidualne i grupowe zajęcia w przedszkolach i szkołach, warsztaty, terapia w prywatnym gabinecie... Wszystkie te formy zajęć znam z praktyki, dlatego może moje uwagi będą dla kogoś istotne.
Dzisiaj kilka uwag o terapii logopedycznej na NFZ.
- Pamiętaj, że wymagane jest skierowanie, które możesz otrzymać m.in. od pediatry, internisty lub ortodonty. W przychodni, w której pracowałam rejestracja możliwa była bez skierowania, ale trzeba było je dostarczyć na pierwszą wizytę.
- Musisz dowiedzieć się kiedy jest rejestracja i na jaki okres. W niektórych przychodniach wystarczy zarejestrować się jednorazowo. Kolejne wizyty wyznacza już logopeda. W innych rejestracja jest np. tylko dwa razy w roku, dlatego z góry trzeba zapisać się na kilka lub kilkanaście zajęć.
- Zapytaj ile minut trwają zajęcia. Niestety od pacjentów wiem, że mogą trwać tylko 15 minut. To zdecydowanie za krótko! Moje zajęcia w ramach NFZ trwały 30/60 min.
- Warto dowiedzieć się w czym specjalizuje się dany logopeda, bo dzięki temu unikniemy sytuacji, w której nie będzie mógł nam pomóc.